– Prognozy wskazują na wahania cen paliw o 2-3 grosze na litr w obu kierunkach – zauważa Marcin Wawrzkiewicz, country manager Malcom Finance w Polsce. – W dłuższej perspektywie stabilność cen ropy pozostaje niepewna. Jeśli nie pojawią się gwałtowne zmiany na rynku, druga połowa lutego może przynieść dalsze, choć niewielkie, obniżki cen paliw – ocenia. Wszystko wskazuje na to, że po kilku tygodniach niewielkich obniżek cen paliw czeka nas w najbliższym czasie stabilizacja.
Do obecnego poziomu 13,5 mln bbl/d, jest już jednak nie do powtórzenia. Ceny ropy naftowej zakończyły ubiegły tydzień bez wyraźniejszego trendu. W piątek rano ceny kwietniowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymywały się w rejonie 76 dolarów amerykańskich za baryłkę. W skali tygodnia ropa Brent podrożała około 1 dolar za baryłkę, ale praktycznie od początku lutego ceny pozostają w konsolidacji dol. Jak wskazują analitycy, w tym tygodniu podczas wtorkowej sesji na giełdzie w Londynie cena ropy Brent przekroczyła 77 dol.
Także analitycy BM Reflex zauważają zmiany na rynku hurtowym, które niosą ze sobą ryzyko podwyżek cen oleju napędowego na stacjach. – Mijający tydzień na rynku hurtowym mija pod znakiem wzrostu cen diesla o blisko 8 groszy/l netto i spadku cen benzyn o 6 groszy/l netto. Dlatego też koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy/l. Detaliczne ceny benzyn mogą z kolei spaść 2-4 grosze/l – wyliczają. Na ten moment dostrzec można pewną stabilizację cen, jednak wnioskując po sytuacji na rynku hurtowym, niektóre paliwa na koniec tygodnia mogą podrożeć.
Analitycy Refleksu przyznali, że „w tej chwili trudno ocenić, czy należy oczekiwać zwiększenia czy zmniejszenia podaży ropy rosyjskiej w średnim okresie”. Przypomnieli także, że 24 lutego zostanie zatwierdzony 16 pakiet sankcji UE przeciwko Rosji. Zwrócili Jaką kwotę kapitału przedsiębiorca też uwagę, że Prezydent Rosji tymczasem wzywa do dialogu energetycznego między trzema największymi na świecie producentami ropy naftowej – USA, Arabią Saudyjską i Rosją. Kierowcy do 2 marca mogą jeszcze liczyć na rabaty na stacjach Shell. Na dzień 6 grudnia, notowania ropy Brent oscylowały wokół 72 USD za baryłkę, co jest poziomem zbliżonym do ubiegłotygodniowego. To może sugerować, że nie należy spodziewać się większych zmian w cenach ropy w najbliższym czasie.
W przypadku oleju napędowego oczekują natomiast cen w przedziale 6,25-6,36 zł/l. Stabilna powinna także pozostawać cena autogazu, dla którego firma prognozuje ceny w zakresie 3,18-3,25 zł/l. Eksperci firmy Reflex sugerują, że warto również zwrócić uwagę na wydarzenia na rynku Johnson przerwał wizytę w Nowym Jorku i wrócił do Londynu-Forex ropy naftowej, które mogą wpłynąć na ceny paliw w najbliższej przyszłości. 5 grudnia odbyło się spotkanie OPEC+, podczas którego organizacja potwierdziła, że nie zamierza zwiększać produkcji ropy.
„… do kontynuacji spadków cen w detalu potrzebny byłby dalszy spadek cen paliw na rynku hurtowym, czego na razie nie widać” – dodają eksperci Reflex. Jak tłumaczą analitycy, drożejące paliwa to efekt wzrostu cen ropy naftowej na rynku międzynarodowym. W piątek rano cena ropy Brent wynosiła około 81 dolarów za baryłkę, co oznacza wzrost o blisko 10 dolarów od 19 grudnia 2024 roku. W dużej mierze wzięło się to z nowych sankcji nałożonych przez USA i Wielką Brytanię na rosyjski sektor naftowy i energetyczny. „Na czarnej liście znalazły się kolejne 183 jednostki, z którym ponad 160 stanowiły tankowce przewożące rosyjską, irańską i wenezuelską ropę naftową” – dodają eksperci firmy Reflex.
Te spadki na rynku hurtowym sugerują, że w przyszłym tygodniu ceny na stacjach mogą pozostać stabilne lub delikatnie spadać, zwłaszcza w przypadku paliw takich jak benzyna czy diesel. Mimo że średnie ceny w kraju nie wzrosły w sposób dramatyczny, spadki cen hurtowych mogą oznaczać, że ceny w sklepach Prawdziwe odpowiedzi na temat handlu forex mogą zacząć spadać w nadchodzących dniach. Co ciekawe, amerykańska Administracja Informacji Energetycznej (EIA) prognozuje systematyczny spadek cen ropy naftowej w nadchodzących dwóch latach. Średnia cena ropy Brent w 2025 roku ma wynieść 74 dolary za baryłkę (w porównaniu do 84 USD/bbl w 2024 roku), a w 2026 roku ma spaść do 66 USD/bbl. Głównym czynnikiem spadku cen będzie przewidywane wyższe tempo wzrostu podaży ropy naftowej w porównaniu do konsumpcji. Analitycy e-petrol.pl prognozują, że w przyszłym tygodniu najpopularniejsza benzyna 95-oktanowa będzie kosztować 6,12-6,23 zł/l.
Analitycy wskazują, że po wzrostach cen w pierwszej połowie tygodnia nastąpiły korekty w dół, w efekcie czego ceny benzyny 95 i oleju napędowego odbiegają od cen z piątku ubiegłego tygodnia o niespełna 2 grosze na litrze. Po kilku tygodniach spadków na rynku hurtowym, ceny detaliczne nie odzwierciedlały tego trendu i mieliśmy do czynienia jedynie z symbolicznymi wahaniami. W ubiegłym tygodniu średnio w całym kraju ceny benzyn i diesla spadły o 2-3 grosze na litrze w porównaniu do poprzedniego tygodnia.
Autogaz natomiast zaskakuje – cena tego paliwa wzrośnie o 1 grosz na litrze, co może stanowić rozczarowanie dla kierowców, którzy liczyli na dalsze obniżki. Dodali, że na przestrzeni tygodnia na stacjach zmieniła się jedynie cena 95-oktanowej benzyny, która potaniała o dwa grosze. Eksperci Refleksu zwracają uwagę, że na rynku detalicznym spadki cen trwają od około 20 stycznia, ale na rynku hurtowym wciąż występuje duża zmienność cen.
Na rynku hurtowym widać kontynuację obniżek, które zdominowały ostatnie dni. Na dzień 6 grudnia średnie ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach w Orlenie i Aramco spadły w porównaniu do poprzednich tygodni. W centralnej części Polski za litr benzyny 95 oraz oleju napędowego płaci się przeciętnie 6,29 i 6,40 zł. W południowej części kraju ta sama ilość LPG kosztuje średnio 3,28 zł.
Kierowcy samochodów z instalacją gazową LPG zapłacą 3,18-3,25 zł za litr ulubionego paliwa. Co ciekawe, w związku z odcięciem od zaopatrzenia z Rosji, gaz LPG kosztuje obecnie ok. 10 proc. W całym 2024 roku funkcjonariusze policji przeprowadzili ponad siedem i pół miliona kontroli drogowych, które doprowadziły do wykrycia niemal dwóch i pół miliona przypadków przekroczenia prędkości. Ponad sześćdziesiąt procent z tych naruszeń miało miejsce w rejonie przejść dla pieszych – wynika z danych przekazanych Polskiej Agencji Prasowej przez Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.”
Średnia detaliczna cena benzyny Pb95 wzrosła w ciągu tygodnia o aż 14 groszy i wynosi obecnie 6,25 zł/l. Za litr „diesla” płacimy już 6,43 zł/l, co oznacza podwyżkę o 18 groszy względem zeszłotygodniowych notowań. Średnia cena autogazu także poszła w górę i wynosi aktualnie 3,28 zł/l (wzrost o 6 groszy). „Luty jest też kolejnym z rzędu miesiącem, kiedy ceny paliw są niższe w porównaniu rok do roku” – zauważyli. Dodali, że średnie detaliczne ceny benzyny Pb95 i diesla w lutym 2024 kształtowały się na poziomach odpowiednio 6,45 zł/l i 6,67 zł/l.
Niższa cena przysługuje na jednorazowe tankowanie nie większe niż 60 l benzyny lub diesla. Co ważne, zniżki na paliwo dostępne są we wszystkie dni tygodnia. Do tego z tańszego tankowania można korzystać nieograniczoną ilość razy.
Analitycy rynku paliw wskazują na lekkie spadki w hurcie, ale jednocześnie na panującą niepewność co do dalszych notowań ropy naftowej, dlatego najprawdopodobniej na stacjach będzie stabilizacja cen paliw. Nowy prezydent USA zagroził też wprowadzeniem od 1 lutego 25 proc. Taryf celnych na import wszystkich dóbr z Kanady i Meksyku.
Komentarze